Roma Wąsik i Barbara Kamińska: czekamy na nich

„Pilnujmy, aby wrócili do nas, do swoich rodzin, aby byli z nami” – mówiła w czasie marszu pod Sejmem RP Roma Wąsik, żona Macieja Wąsika, więźnia politycznego osadzonego bezprawnie.

„Maciej prosił i upoważnił mnie, żeby podziękować za Państwa wsparcie. Oni je słyszeli, czuli się dzięki temu silni. To, że słyszą wsparcie, napędza ich” – mówiła Roma Wąsik. Dodała, że dziękuję za aktywność osobom, które działały w sprawie uwolnienia jej męża. „Dziękuję za to, że Państwo są z nami, dziękujemy za wszystko” – dodała.

Z kolei Barbara Kamińska wskazała na to, że mimo ataków na jej męża nikomu nie udało się wykazać, że Mariusz Kamiński jest nieuczciwy. „Wiele różnych rzeczy próbowano mężowi zarzucić. Chcieli go upokorzyć, mówili na niego złe słowa. Ale nawet PO i im podobne partie, im podobni ludzie nigdy nie mogli powiedzieć, że mój mąż jest nieuczciwy, że kradnie” – tłumaczyła Barbara Kamińska.

Przypomniała, że: „9 stycznia mój mąż i Maciej Wąsik zostali w sposób bezwzględny i brutalny zatrzymani”. Wskazała również, że obecna władza boi się jedynie nacisku społecznego. „W obawie przed Państwem władza przewiozła Macieja do Ostrołęki, a Mariusza do Radomia. Ta władza może jedynie się ugiąć przed Państwem” – dodała.

Zaapelowała także o dalszą aktywność społeczną ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika „Boję się o swojego męża. Nie zapominajmy o nim. Proszę o Państwa aktywność, żeby oni wrócili do domu” – apelowała.