Prezydenckie ułaskawienie

„Ta sprawa była nieprawdopodobnie niszcząca dla wymiaru sprawiedliwości i jeśli mamy budować dobry obraz wymiaru sprawiedliwości w Polsce, postanowiłem uwolnić wymiar sprawiedliwości od tej sprawy” – mówił 18 listopada 2015 roku prezydent Andrzej Duda, argumentując swoją decyzję o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch b. funkcjonariuszy CBA, skazanych przez sąd za działania w tzw. aferze gruntowej.

„Wymiar sprawiedliwości nie potrafi skazać bandytów z Pruszkowa, nie potrafi skazać ludzi zamieszanych w procedery łapówkarskie, a z drugiej strony wymierza drakońskie kary ludziom, którzy chcą budować w Polsce silne państwo, którzy walczą z korupcją. Ja się z takim czymś nie zgadzam” – mówił prezydent dziennikarzom zgromadzonym w Sejmie.

W opinii prezydenta, sprawa Mariusza Kamińskiego tak rozpalała emocje, że jaki wyrok nie zostałby wydany, zawsze ktoś by powiedział, że to był wyrok polityczny.

– Ta sprawa była nieprawdopodobnie niszcząca dla wymiaru sprawiedliwości i jeśli mamy budować dobry obraz wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a chciałbym, żeby tak było, postanowiłem w swoisty sposób uwolnić wymiar sprawiedliwości od tej sprawy, w której zawsze ktoś by powiedział, że sądy działały na polityczne zlecenie i przeciąć ten problem, rozstrzygnąć ten spór na moją odpowiedzialność jako prezydent. Dlatego taka była moja decyzja – powiedział prezydent Duda.

żr.: Prezydent.pl