“Jesteśmy ofiarami zemsty”

“Jeżeli trafimy do więzienia, będziemy więźniami politycznymi. Pan Prezydent za wszelką cenę chce tego uniknąć, bardzo mu za to dziękujemy” – mówili posłowie na Sejm Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, którzy w środę na zaproszenie Prezydenta RP Andrzeja Dudy przebywali w Pałacu Prezydenckim. Kilka godzin później, pod nieobecność Prezydenta, policja weszła do Pałacu i zatrzymała obu polityków.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wzięli udział w uroczystości powołania swoich współpracowników Stanisława Żaryna i Błażeja Pobożego na doradców Prezydenta RP. Później wyszli do dziennikarzy, aby wygłosić krótkie oświadczenie dotyczące ich obecnej sytuacji. Jak wskazali, policja próbowała uniemożliwić im dotarcie na uroczystość w Pałacu Prezydenckim, jednak w chwili dotarcia funkcjonariuszy do ich miejsc zamieszkania, obaj politycy byli już w drodze do Prezydenta.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik podkreślili, że nadal są posłami, a podejmowane wobec nich przez nową władzę działania są całkowicie bezprawne.

“Jesteśmy dalej posłami na Sejm, chociaż prowadzone są bezprawne działania przez marszałka Hołownię, przez większość sejmową, żeby uniemożliwić nam wypełnianie mandatu, który mamy z woli wyborców. To oni dają nam siłę – siłę moralną i polityczną do dalszego działania” – powiedział M. Kamiński.

“Mamy do czynienia z bardzo głębokim kryzysem naszego państwa: anarchia w sądach, jawny bunt w Sądzie Najwyższym, kolejni sędziowie z Iustitii powiązani z PO wydają wyroki w naszych sprawach. To są rzeczy niedopuszczalne” – ocenił.

Przypomniał również, czym motywowane są działania ekipy Donalda Tuska mające charakter zemsty politycznej. “W 2009 r przedstawiłem Premierowi Tuskowi niejawne pismo jako Szef CBA pokazujące rozmiary korupcji w obozie ówczesnego rządu. Chodzi o aferę hazardową. W dwa tygodnie później otrzymałem wezwanie w charakterze podejrzanego do prokuratury dokładnie w tej sprawie. W tej sprawie, gdzie teraz sędziowie z Iustitii skazują nas na więzienie” – wyjaśnił.

M. Kamińskiński i M. Wąsik zapowiedzieli swój udział w manifestacji 11 stycznia oraz w nadchodzących posiedzeniach Sejmu RP.

“Tworzy się ponura dyktatura. Nie możemy pozwolić na to, żeby w Polsce byli więźniowie polityczni. Apelujemy do wszystkich Polaków o solidarność” – oświadczyli byli ministrowie.